» Aktualności » Uroczystość patronalna ministrantów

Uroczystość patronalna ministrantów

Z okazji przypadającego wspomnienia świętego Tarsycjusza 21 listopada, ministranci naszej parafii zgromadzili się na dorocznym świętowaniu. W niedzielę o godz. 11.00 została odprawiona uroczysta Msza święta pod przewodnictwem ks. Konrada Opitka i opiekuna ministrantów ks. Cezariusza Wali. Była ofiarowana za ministrantów oraz ich rodziców i rodzeństwo. Tego dnia czterech naszych kolegów przyjęło kołnierze co jest widocznym znakiem przyjęcia do grona ministrantów. A są to: Rafał Gawlik, Kamil Burek, Wojciech Skoczykłoda i Kamil Słupik. Podobnie dziesięciu nowych kandydatów zostało aspirantami czyli chłopcami przygotowującymi się do posługi ministrantów. A są nimi: Janek Kowol, Krzysztof Leszczyński, Jakub Sakwerda, Mateusz Leszczyński, Franciszek Śmieszek, Maciej Gorzawski, Piotr Hudek, Bartek Pieter, Paweł Sikora, Dawid Byczek. Trochę później dołączył do nich jeszcze Stasiu Pyszny.

Podczas Mszy świętej było kilka wzruszających momentów. Jednym z nich był czas kiedy rodzice zakładali kandydatom komże i sutanki (rewerendy). W niejednym matczynym oku zakręciła się łza. Podobnie i wtedy gdy chłopcy po dziękczynieniu podeszli do Mam, aby wręczyć im róże jako znak podziękowania, ale też i przeproszenia za wszystkie przykrości, które być może sprawili. W tle było słychać piękny utwór Urszuli Sipińskiej: „Cudownych rodziców mam…”.

Podczas Mszy świętej całą służba liturgiczna uroczyście odnowiła swoje przyrzeczenia ministranckie. Tomasz Kosma i Jakub Wysłuch po raz pierwszy uczestniczyli w uroczystości patronalnej w pasach, gdyż zostali kilka dni wcześniej ustanowieni kandydatami na animatorów ministrantów.

Po południu w salkach pod probostwem odbyła się druga część świętowania. Od stołu Eucharystii świętowanie przeniosło się do stołu biesiadnego. W ramach programu artystycznego wystąpiła na samym początku grupa teatralna Cordis z Jastrzębia – Zdroju ze spektaklem o św. Janie Chrzcicielu pt.: „Skóra z wielbłąda”. Ponieważ liczba ministrantów naszej parafii znacząco wzrosła trzeba było się podzielić na dwie grupy. Do salek nad kościołem poszli ministranci, a do salek pod probostwo poszli rodzice. Na dzieci i młodzież czekały przede wszystkim pyszne domowe wypieki mam. Na koniec świętowania ministranci zeszli do salek pod probostwo, gdzie każdy otrzymał paczkę słodyczy i gadżetów ministranckich. Szczególnie cieszyły się wielką popularnością komiksy o św. Tarsycjuszu czy długopisy i smycze z napisem: „Tylko twardziele służą w Kościele”. Wszystko co dobre szybko się kończy i niestety trzeba było rozchodzić się do domów. Trzeba czekać kolejny rok, by powtórzyć świętowanie…