» Aktualności » Ministeranci w Jump World Katowice!

Ministeranci w Jump World Katowice!

W piątek 14 lutego 2020 roku ministranci naszej parafii mieli okazję spędzić wspaniały wieczór w świecie trampolin, czyli w Jump World Katowice. Szereg skoczni, ścian od których można się odbijać i przede wszystkim mnóstwo trampolin, to właśnie ten wyjątkowy świat! Jak się okazało trampoliny były wszędzie: na podłodze i na suficie. To był prawdziwy raj dla osób marzących o nieskrępowanej wolności podczas robienia przewrotów, ewolucji czy ekwilibrystycznych póz.

Nie ma nic piękniejszego niż uczucie beztroski, gdy można się wzbić w powietrze i oczekiwać miękkiego lądowania. W specjalnej strefie ministranci zanurzali się po uszy w basenie z gąbkami i odkrywali jak wiele przyjemności daje lot bez konsekwencji. Basen z gąbkami to miejsce, gdzie można wiele. Tam ministranci robili salta, przewracali się, szukali szansy na dostanie skrzydeł i rzucali się w otchłań, by po chwili wynurzyć się z przepastnych odmętów gąbek. Dodatkową atrakcją była jumplina, czyli połączenie trampoliny, liny oraz gąbek. To musiał być strzał w dziesiątkę! Jumplina to ekscytujące spędzenie kilku wyczerpujących chwil. Za jej pomocą można było robić, co się chciało. Był to bowiem idealny sposób na „latanie w powietrzu”, wykonywanie ewolucji bez opadania, a w ostateczności zanurzenie się w basenie pełnym gąbek! Czysta przyjemność, wolność i odskocznia od codziennych problemów. Strefa jumpliny była wyjątkowym i niepowtarzalnym miejscem, w którym młodsi i starsi wspólnie próbowali sił z walką na linie. To jednak nie wszystko! Na osoby pragnące akrobatycznych ćwiczeń czekała kolejna strefa. Wymyślne salta, proste przewroty czy skomplikowane układy akrobatyczne, były tam wykonywane bez obawy o własne zdrowie, ponieważ była tam duża przestrzeń, która umożliwiała miękkie lądowanie. Dzięki temu akrobacje były wykonywane w sposób absolutnie bezpieczny. Wielu naszych ministrantów lubi siatkówkę, zatem kolejna strefa tak jakby czekała właśnie na nich! Niezwykła popularność siatkówki dała się we znaki także ministrantom. W parku trampolin rozgrywki znacząco różnią się od tych, znanych ze szkolnych sal gimnastycznych. Poprzez skakanie i odbijanie całej drużyny można było jeszcze bardziej blokować i ścinać piłki, ale zaraz obok można było też skorzystać ze strefy kilku koszy, czyli basketu! Koszykówka to jedna z najpopularniejszych dyscyplin sportu. Jednak to, co oglądamy w telewizji nie ma znaczenia w Katowicach! Nie ważne jak dobre wsady robią gwiazdy NBA, nasi ministranci robili lepsze. W strefie basketu znajdowały się kosze do gry w basket, mnóstwo piłek, no i oczywiście trampoliny! Dzięki nim chłopcy doskakiwali do kosza i pokazywali wszystkim jak powinny wyglądać wsady.

Kolejna strefa ciągle kusiła i czekała na ministrantów. Kto nie zna popularnego zbijaka, czyli gry w dwa ognie? Każdy kiedyś próbował swoich sił w tej ciekawej i wymagającej różnych umiejętności grze. W Jump World zwykła gra w dwa ognie nabierała dodatkowych rumieńców. Przede wszystkim poprzez odbijanie się od trampolin, dzięki czemu wszyscy robili fascynujące i spektakularne uniki oraz nietypowe pady. Na ścianach również były trampoliny, a więc wszyscy korzystali, by się od nich odbijać, ale także, by piłka leciała dokładnie tam gdzie ktoś chciał.

Jednak szczególnie ulubioną strefą ministrantów był tor przeszkód. Wszyscy byli szybcy jak ninja, nieprzejednani jak samuraje, szybcy jak Yamakasi i zwinni jak jaszczurki. Ten tor przeszkód był prawdziwym wyzwaniem i tylko najlepsi byli w stanie mu sprostać. Ministranci dzięki wyobraźni tworzyli własne warianty tras lub walczyli o najlepszy czas. Większość dawała radę pokonywania kolejnych przeszkód i barier. Tor przeszkód w parku Jump World, był unikatową układanką, którą trudno było zapamiętać czy się go nauczyć. Wieczór zapowiadający się bardzo spokojnie okazał się pełen emocji i przede wszystkim zmęczenia. Nic więc, dziwnego, że tego wieczoru nawet najwytrwalsi poszli szybciej spać…